Adam Roch, „sędzia” Izby Dyscyplinarnej SN, który rozpatruje sprawę Igora Tulei, będąc prokuratorem zlecił przesłuchanie kobiety tuż przed porodem.
Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że było to „nieludzkie traktowanie oraz tortury”. Kobieta dostała odszkodowanie, a prokurator awans do SN.