17 godzin na podłodze w policyjnej celi. Potem śmierć.
Policjanci stwierdzili, że jest pijany. Przewieźli go na dołek. Nie zastanawiało ich, że 53-latek 17 godzin i 20 minut leży na podłodze w takiej samej pozycji. Zareagowała dopiero poranna zmiana, ale było już za późno. Jan Łusiak miał krwiaka, zmarł dwa dni później, w szpitalu.